* * *
Nie zabrałem znad Gangesu słońca.
Nie uniosłem szeptu palm.
Lecz zabrałem pieśń.
Zapamiętałem taniec.
Zaczarowany w struny Ganges.
Po twarzy świata potoczyły się łzy
- nasze życie.
Gdy zapomnę kolory tęczy
Słońce, księżyc i gwiazdy zamilczą
Pozostanie mi niezmiennie przez wieki
- manusz
A manusz znaczy człowiek.
Dlatego nie zabijam konia,
Ani psa, co mi służy.
Bo manusz to znaczy człowiek.
* * *
Ich nahm vom Ganges nicht die Sonne mit,
Trug nicht das Flűstern der Palmen fort.
Ich nahm das Lied.
Erinnerte den Tanz,
Den in die Saiten eines Instruments gebannten Ganges.
Über der Welten Antlitz rannen Tränen - unser Leben.
Wenn ich die Farben des Regenbogens vergesse,
Verstummen Sonne, Mond und Sterne.
Stetig bis in alle Ewigkeit bleibt mir - manusch,
Und manusch heißt Mensch.
Darum töte ich weder Hund.
Noch Pferd, die mir dienen.
Denn manusch bedeutet Mensch.